Poseł PSL przedstawił swoją teorię dotyczącą dymisji Kowalskiego. "To ostrzeżenie"

Poseł PSL przedstawił swoją teorię dotyczącą dymisji Kowalskiego. "To ostrzeżenie"

Dodano: 
Dariusz Klimczak, PSL
Dariusz Klimczak, PSL Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
Dariusz Klimczak nie ma wątpliwości, że za dymisją polityka Solidarnej Polski stoi Jarosław Kaczyński. – To było ostrzeżenie – stwierdził poseł PSL.

Klimczak był gościem wtorkowego wydania programu "Newsroom" Wirtualnej Polski. Polityk opozycji stwierdził, że odwołanie Janusza Kowalskiego z funkcji wiceministra aktywów państwowych to celowa zagrywka Jarosława Kaczyńskiego.

– To było ostrzeżenie dla pana Ziobry i pana Gowina, że jeżeli dalej będziecie pozwalać sobie na wygłaszanie zupełnie innych tez, niż te, które rządzą koalicją Zjednoczonej Prawicy, to może dojść do kolejnych dymisji – powiedział Klimczak.

Poseł PSL stwierdził także, że Kaczyński "przestaje się patyczkować ze swoimi koalicjantami". Wymienił również nazwisko kolejnego polityka, który jego zdaniem, może zostać odwołany w najbliższych tygodniach.

– Myślę, że następny na celowniku jest pan Marcin Warchoł, ale ze strony Porozumienia też są ministrowie, którzy mogą zostać strąceni, jak przysłowiowa makówka –powiedział.

Nawiązując do sytuacji w Porozumieniu Klimczak stwierdził, że jego partia byłaby chętna rozmawiać z Jarosławem Gowinem, gdyby ten zdecydował się opuścić koalicją rządzącą. – Ale nie będziemy obchodzić się z nim jak z jajkiem – zastrzegł.

Odwołanie Kowalskiego

Janusz Kowalski został odwołany ze stanowiska wiceministra w resorcie aktywów państwowych w sobotę 20 lutego. Jak donosiły media, Prawo i Sprawiedliwość już od dłuższego czasu chciało pozbyć się polityka Solidarnej Polski z rządu. Informację o dymisji Kowalskiego przekazał minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Kierownictwo Solidarnej Polski, które zebrało się w sobotę zaraz po informacji o dymisji Kowalskiego, negatywnie oceniło tę decyzję premiera Mateusza Morawieckiego. Członkowie partii Zbigniewa Ziobry w specjalnym oświadczeniu stwierdzili, że odwołanie ich kolegi nastąpiło "wbrew umowie koalicyjnej zawartej w ramach Zjednoczonej Prawicy". Wytknęli również błędną ich zdaniem politykę, jaką prowadzi szef polskiego rządu.

Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski funkcję wiceministra aktywów państwowych sprawował od grudnia 2019 roku. Był również pełnomocnikiem rządu ds. reformy nadzoru właścicielskiego nad spółkami Skarbu Państwa.

Czytaj też:
Kowalski opowiedział o powodach swojej dymisji
Czytaj też:
"Kowalski przewidział swoją śmierć". Ostry komentarz posłanki Lewicy

Źródło: wp.pl
Czytaj także